
Zdarza się Wam narzekać na polską zimę? Jeśli odpowiedź brzmi: „tak”, to polecam obejrzeć zdjęcia z najzimniejszego zamieszkanego na stałe miejsca na Ziemi – syberyjskiej wioski Ojmiakon oraz najzimniejszego miasta – Jakucka. Fotografie zostały wykonane przez nowozelandzkiego fotografa Amosa Chapple’a. Od samego patrzenia ciarki przechodzą po plecach:)
Amos Chapple jest fotografem-podróżnikiem, uwieczniającym na swoich zdjęciach najbardziej niezwykłe miejsca na Ziemi. Aby móc realizować marzenia i łączyć pasję z pracą, podejmuje się różnych zajęć. W Rosji na przykład pracował jako nauczyciel angielskiego, aby zarobić na wyprawę na Syberię.
Jeżeli chodzi o Jakuck, to Amos Chapple opisuje go, jako międzynarodowe i zaskakująco bogate miasto – głównie dzięki obfitości bogactw naturalnych, takich jak diamenty, ropa czy gaz. Jest tam małe lotnisko oraz jedyna droga doprowadzająca do miasta i wychodząca z niego tzw. Trakt Kołymski lub też Droga z Kości, nazwana tak, ponieważ została wybudowana przez więźniów z syberyjskich gułagów (wielu z nich zginęło i zostało pochowanych w jej pobliżu). Mieszkańcy Jakucka są stosunkowo bogaci, gdyż dostają wysokie dofinansowania do pracy i życia w nieprzyjaznych warunkach. Wszystkie budynki znajdujące się w mieście są umieszczone na specjalnych palach, ponieważ miasto znajduje się na wiecznej zmarzlinie – gleba przez większą część roku jest twarda niczym skała, jednak w okresie letnim albo wskutek emisji ciepła z budynku, zaczyna się ona topić, zagrażając stabilności konstrukcji.

Jedyna droga doprowadzająca do miasta i wychodząca z niego tzw. Trakt Kołymski lub też Droga z Kości.

Przystanek autobusowy w Jakucku.

Mieszkanka Jakucka czeka na przystanku autobusowym położonym w centrum miasta.

Pies broniący wejścia na posesję na przedmieściach Jakucka.

Jedna z mieszkanek Jakucka podczas powrotu z uniwersytetu.

Mieszkanka Jakucka przekracza próg Preobrazhensky Cathedral, największej katedry w Jakucku.

Kobieta przyciska rękawicę do twarzy, by choć częściowo ochronić się przed przenikliwym, wynoszącym -52 st. Celsjusza, mrozem.

Kobieta sprzedaje zająca polarnego oraz mrożone ryby. Targ w Jakucku.
Wieś Ojmiakon tak naprawdę straciła swoją pozycję najzimniejszego zamieszkanego miejsca na Ziemi, ponieważ rekord niskiej temperatury z 1926 roku (-71, 2˚C) został pobity przez pobliską wieś Tomtor w styczniu 2004 roku. Odnotowano tam wówczas temperaturę -72,2˚C.
Ojmiakon jest położony w tundrze, zamieszkuje go niewiele ponad 500 mieszkańców, a najbliższym miastem jest oddalony o około 920 km Jakuck. Nazwa „Ojmiakon” oznacza „niezamarzającą wodę” i pochodzi od miejscowych gorących źródeł, które umożliwiają przeżycie w tak ekstremalnych warunkach. Dzięki gorącym źródłom mieszkańcy i hodowane przez nich krowy czy renifery mają dostęp do niezamarzniętej wody. Średnie temperatury w grudniu i styczniu oscylują tam wokół -40 czy -50˚C. Latem natomiast termometry wskazują nawet 30˚C! Mieszkańcy Ojmiakonu i pobliskich wsi żywią się głównie mięsem reniferów i innych zwierząt gospodarskich oraz rybami. Praktycznie nie spożywają owoców i warzyw.

Droga do Ojmiakon. Temperatura? -53 stopnie Celsjusza.

Cafe Cuba – herbaciarnia serwująca gorącą zupę oraz herbatę. Budynek położony jest na drodze łączącej Jakuck z Ojmiakon.

Wychodek położony gdzieś przy drodze prowadzącej do Ojmiakon.

Ojmiakon.

Jedyny sklep w Ojmiakon.

Alexander Platonov, emerytowany nauczyciel podczas szybkiej wyprawy do toalety znajdującej się na przeciwległym końcu długiej ulicy.

Kierowca używa podręcznego miotacza ognia do rozmrożenia wału napędowego swojego samochodu.
Chapple opisuje Ojmiakon, jako wioskę prawie opuszczoną – jej mieszkańcy obawiają się zimna i zimą bardzo niechętnie opuszczają swoje domy. Częsty jest wśród nich alkoholizm. Szkoły są zamykane dopiero, gdy temperatura spadnie poniżej -50˚C. Jedną z niedogodności są toalety zlokalizowane na zewnątrz domostw, z powodu pękających rur kanalizacyjnych. Mieszkańcy nie mogą też wyłączać silników swoich samochodów, gdyż inaczej nie dałoby się ich uruchomić. Jednym z podstawowych elementów wyposażenia jest podręczny miotacz ognia, którego kierowcy używają do roztapiania lodu np. na podwoziach ciężarówek.
Źródło: Smithsonianmag, AmoschApplePhoto, Globtroter