
Wszystko wydaje się być piękne i kolorowe. Kupujemy kosmetyk zawierający w sobie jakże nowoczesny system mikrogranulek, które pomogą oczyścić nasze zęby, twarze i inne części ciała. Jednak czym są owe kolorowe kuleczki i co się z nimi dzieje kiedy już opuszczą powierzchnie naszego ciała?
Mikrogranulki dodawane do kosmetyków mają bardzo dobre właściwości ścierania. Dzięki temu mogą być używane np. w pastach do zębów, peelingach i mydłach. Jednak duża część produktów zawiera je bez wyraźnej potrzeby. Po prostu firmy używają ich jako chwytu marketingowego. Coś co zawiera mikrogranulki musi być przecież nowoczesne i skuteczne.
Tymczasem mikrogranulki to nic innego niż zwykłe, niewielkie kawałki plastiku. Najczęściej robione z polietylenu, w różnych kolorach i średnicy poniżej 1 mm. I właśnie ten mały rozmiar jest tutaj dużym problemem. Oczyszczalnie ścieków nie są przystosowane do wyłapywania tak małych zanieczyszczeń. Przez co wszystkie mikrogranulki z naszej pasty do zębów przedostają się do wód.
W 2004 roku w magazynie Science opublikowano wyniki programu badawczego zajmującego się obecnością tych cząstek w przyrodzie. Okazało się, że mikrogranulki występują we wszystkich wodach morskich świata. Organizmy żyjące w tych wodach nie są w stanie odróżnić plastiku od swojego pożywienia. Przez to ogromne ilości mikrogranulek są przez nie spożywane. Większość zwierząt nie jest w stanie usunąć ich z własnego organizmu. Zalegając w ciele mogą prowadzić do śmierci. Powierzchnia mikrogranulek ma zdolność do przyczepiania szkodliwych związków z grupy PCB oraz DDT. Związki te akumulują się na kolejnych szczeblach łańcucha pokarmowego, aż w końcu dochodzą do tytułowej małej foczki. Ale i również do nas, ludzi.
Pamiętajmy, że użyty plastik nie jest biodegradowalny. Raz wprowadzony do środowiska zostaje tam już na wieki.
Powoli zaczynamy sobie zdawać sprawę z katastrofalnych skutków używania malutkich cząsteczek plastiku. Jednak ich wyprowadzanie z produktów idzie bardzo opornie firmom kosmetycznym. Istnieje szereg mniej szkodliwych substancji, które mogłyby spełniać taką samą funkcję. Nawet najprostsze zmielone łupinki od orzecha są tak samo skuteczne. Jednak plastik jest fajny i kolorowy…