
Już w tym miesiącu trafią do sprzedaży słuchawki powodujące wzrost poziomu dopaminy w naszym organizmie.
Słuchawki oparte na technologii Nervana oprócz swojej podstawowej funkcji odtwarzania muzyki, będą również wysyłały do naszego mózgu słaby sygnał elektryczny. Impuls ten poprzez kanał słuchowy dotrze i pobudzi nerw błędny, który może mieć wpływ na uwalnianie dopaminy w naszym organizmie. Uwolnienie tego neuroprzekaźnika aktywuje układ nagrody i powoduje uczucie euforii, dobre samopoczucie, śmiech i błogość.
Dziennikarze testujący ten produkt wypowiadali się między innymi tak:
„Nie mogłam przestać się uśmiechać i śmiać”
„Mój poziom szczęścia był 10/10”
„Czułem przyjemne mrowienie w całym ciele”
Brzmi zachęcająco. Trzeba jednak dodać, że działanie tych słuchawek nie jest podparte przez producenta żadnymi badaniami naukowymi. Dodatkowo, ja miałbym lekkiego stracha, w momencie gdyby coś nie do końca zbadanego, działało na mój nerw błędny. Jest to najdłuższy nerw czaszkowy przechodzący praktycznie przez całe nasze ciało. Zawiera włókna ruchowe, czuciowe i przywspółczulne. Nerw błędny ma połączenie z wszystkimi narządami klatki piersiowej, łącznie z sercem. W komunikacie firmy jest zapewnienie, że działanie słuchawek w żadnym stopniu nie upośledza działania mózgu, jednak zaleca się nie prowadzić samochodu w czasie do 30 minut po użyciu.
Cena tego gadżetu została ustalona przez producenta na poziomie około 300 dolarów.
Źródło: ExperienceNervana