
Za każdym razem na widok zdjęć czy obrazków przedstawiających bawiące się młode zwierzęta czy małe dzieci reagujemy okrzykiem „jakie słodkie!” albo „jakie śliczne” itp., radośnie klikamy „lubię to” pod zdjęciem, udostępniamy, pokazujemy nasze znalezisko znajomym poprawiając sobie tym samym humor. Nawet niektóre samochody (np. Mini Cooper) sprzedają się lepiej tylko z racji swojego „słodkiego” wyglądu. Co ciekawe, puszyste małe kotki, pieski, foki czy króliczki podobają się zarówno kobietom jak i mężczyznom (chociaż ci ostatni niekoniecznie to okazują bądź nie lubią się do tego przyznawać).
Czy zastanawialiście się nad tym dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź brzmi poważnie: chodzi o nasze przetrwanie!

fot. Ville Miettinen
Okazuje się, że wszyscy jesteśmy „zaprogramowani” tak, by zauważać małe dzieci. Są one tak bezbronne i podatne na wszelkie zagrożenia, że wywołują w przedstawicielach tego samego gatunku silny instynkt opiekuńczy, chęć do zajmowania się nimi, zabawy i troski. Działa to jak wbudowana polisa ubezpieczeniowa, która zapewnia przetrwanie i przedłużenie gatunku.
Reakcja ta jest tak silna i bezwarunkowa, że zachwycamy się młodymi wszystkich gatunków, niezależnie od tego czy jest to miękka i włochata gąsienica czy puszysty mały kotek. Naukowcy odkryli, że istnieje zestaw cech (tzw. „schemat dziecka”), które sprawiają, że postrzegamy coś (albo kogoś) jako szczególnie „słodkie”. Cechami tymi są: nieproporcjonalnie duża, okrągła głowa, duże oczy osadzone tuż poniżej środkowej linii twarzy, pucułowate policzki, wysokie czoło, okrągłe ciało i miękkie pokrycie ciała. Spoglądanie na te elementy aktywuje w naszych mózgach układ mezokortykolimbiczny, co powoduje odczuwanie euforii, podobnej do tej, jaką dają… opioidy (np. heroina, morfina…)!

fot. Tambako The Jaguar
Dzięki aktywacji receptorów glutaminianowych (ich aktywacja wywołuje wcześniejsze pojawienie się poczucia nagrody i zadowolenia), zaczynamy szukać coraz więcej „słodkich” rzeczy, zachwycamy się nimi, chcemy ich dotknąć, pogłaskać czy pobawić się z nimi. Podobne reakcje wywołują nie tylko żywe istoty, ale nawet niektóre przedmioty w określonym kształcie jak np. balony czy skały w kształcie bałwana. Ogólna zasada jest taka, że im więcej wymienionych „słodkich” cech dana rzecz posiada, tym silniejsza jest odpowiedź ludzkiego mózgu.
Chcesz skomentować? Zapraszamy tutaj.
Polub NAUKLOVE na FACEBOOKU – dzięki temu nie przegapisz żadnego naszego wpisu.
Zdjęcie: Ran
Źródło: How Stuff Works