
Powszechnie wiadomo, że używanie tzw. sterydów anabolicznych, w tym testosteronu, wiąże się z poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Ci, którzy chcą za wszelką cenę w jak najszybszym czasie „przypakować” mogą doprowadzić do prawdziwej ruiny w swoim organizmie.
Lista potencjalnych skutków ubocznych stosowania sterydów jest długa – od powiększenia serca, raka wątroby, poprzez nadciśnienie, zawał mięśnia sercowego, bezpłodność, zaburzenia hormonalne, a kończąc na problemach psychicznych. Poza tym u mężczyzn wskutek stosowania sterydów dochodzi do tzw. ginekomastii, czyli powiększenia piersi, a u kobiet obniża się głos i pojawia się nadmierne owłosienie.
O konsekwencjach psychicznych nadmiernego korzystania z siłowni, czyli bigoreksji pisaliśmy kilka miesięcy temu w artykule „Bigoreksja – gdy sportowa sylwetka staje się obsesją”.
Jednak okazuje się, że nie w każdym przypadku sterydy powodują aż tak wiele złego. W niektórych przypadkach są one wręcz niezbędne do przetrwania!

Suseł.
Sprawa dotyczy susłów północnych:) Zwierzęta te żyją w tundrze na Alasce, w północnej Kanadzie i na Syberii. Przed zapadnięciem w 8-miesięczny stan hibernacji muszą one zwiększyć swoją tkankę mięśniową o około 30%, więc zarówno u samców, jak i samic, poziom testosteronu i innych androgenów we krwi zwiększa się od 10 do nawet 200 razy! Tym sposobem zwierzęta te przygotowują się do surowych warunków panujących w tundrze, gdzie występuje wieczna zmarzlina, a więc niemożliwe jest wykopanie norki głęboko w ziemi w miejscu gdzie ona nie zamarza. W norach susłów temperatura spada nawet do -23˚C, a spalanie zapasów tłuszczu w celu uzyskania energii podczas snu zimowego nie wystarcza. Muszą one więc spalać własne mięśnie, które dostarczają energii w formie glukozy, dzięki czemu serce i mózg susła są w stanie przetrwać tak ekstremalne warunki. Ogromne ilości sterydów nie wpływają jednak w żaden negatywny sposób na układ immunologiczny susłów.
Dlaczego tak się dzieje?
Naukowcy z University of Toronto w Kanadzie rozwiązali tę zagadkę i opublikowali wyjaśnienie w czasopiśmie Biology Letters. Porównali oni tkankę mięśniową susłów północnych oraz susłów kolumbijskich i zaobserwowali, że u susłów północnych ogromne ilości receptorów androgenowych znajdują się właśnie w mięśniach, a jedynie niewielkie ilości w układzie immunologicznym. Dzięki temu nierównomiernemu rozmieszczeniu, nadmiar hormonów androgenowych jest wiązany przez receptory znajdujące się w mięśniach, a nie w układzie immunologicznym, co sprawia, że u susłów nie pojawiają się wyżej opisane problemy ze zdrowiem.
Spodobał Ci się artykuł? Chcesz skomentować wpis? Zapraszamy TUTAJ.
Polub NAUKLOVE na FACEBOOKU – dzięki temu nie przegapisz żadnego naszego wpisu.
Źródła: SmithsonianMag
Zdjęcia: Flickr, Creative Commons