
Piękna czerwcowa noc spędzana na łonie natury. Cisza, szum drzew i świecące małe, zielone punkciki. To świetliki, powszechnie nazywane robaczkami świętojańskimi. A guzik prawda! To co możemy zaobserwować między innymi w noc świętojańską to inny gatunek, należący do rodziny świetlikowatych, zwany iskrzykiem.
Samce iskrzyka latają na niedużych wysokościach wypatrując partnerek. Samice swoim wyglądem bardziej przypominają larwę. Nie potrafią latać, siedzą na gałęziach zarośli i na trawach. Samiec i samica iskrzyka mają możliwość świecenia.
U świetlików, czyli naszych robaczków świętojańskich samiec emituje bardzo słabe światło, prawie niedostrzegalne dla człowieka. Samice, tak samo jak u iskrzyków nie mają możliwości latania. Ich światło jest dla nas widzialne. Świetliki występują w Polsce w lipcu.
Świetliki i iskrzyki świecą dzięki swojemu narządowi znajdującemu się w odwłoku. Zbudowany on jest z warstwy komórek zwanych fotocytami, które znajdują się pod bezbarwnymi płytkami pancerza. Aby wzmocnić efekt świecenia, światło odbijane jest przez warstwę komórek zawierająca kryształki kwasu moczowego. Reakcja emisji światła jest procesem utleniania, katalizowanym przez enzym lucyferazę. Świetliki mogą dowolnie swoje światło włączać i wyłączać. Dzięki temu, że światło świetlika prawie nie emituje ciepła, owad je wytwarzający nie nagrzewa się.