
Już za niespełna godzinę – we wtorek 30 czerwca 2015 roku Ziemia otrzyma dodatkową sekundę przestępną.
Skąd się wzięła owa zabłąkana sekunda? Sekunda przestępna jest dodawana od 1972 roku, a jej celem jest synchronizacja czasu uniwersalnego z średnim czasem słonecznym, czyli ziemskiego zegara atomowego z zegarem astronomicznym.
Lata temu czas mierzony był na podstawie ruchu słońca. System ten zarzucono w 1967 roku ze względu na jego stosunkowo małą dokładność. Stary system pomiaru upływającego czasu zastąpiono nowym – opartym na wskazaniach zegara atomowego. Aby zrozumieć skąd wynika różnica w obu tych pomiarach trzeba zauważyć, że Ziemia nie kręci się tak równomiernie, jak kiedyś nam się wydawało. Na ruch Ziemi wpływają różne czynniki – od pływów, poprzez trzęsienia ziemi, a na ruchach węwnątrz planety kończąc. Własnie dlatego zegar astronomiczny nie pokrywa się w 100% z bardzo dokładnym zegarem atomowym.
Ruch obrotowy Ziemi staje się coraz wolniejszy. Oczywiście zmiany postępują tak wolno, że nie mamy szans by dostrzec je gołym okiem. Dodatkowa sekunda, która jest od czasu do czasu dodawana jest trikiem, który pomaga wyrównać czas atomowy i słoneczny. Nad terminem dodania owej sekundy czuwa specjalny organ – Międzynarodowa Służba Ruchu Obrotowego Ziemi i Systemów Odniesienia.
Największy problem z dodatkową sekundą mają jednak nie ludzie, a… komputery. Poprzednim razem gdy dodawaliśmy jedną sekundę (a było to 30 czerwca 2012 roku) padły serwery naprawdę dużych serwisów – Gizmodo, LinkedIn, Reddit czy FourSquare. Podobno teraz infrastruktura informatyczna została przygotowana na dodatkową sekundę. Czy na pewno? O tym przekonamy się już niedługo:)
Przesunięcie czasu nastąpi po godzinie 23:59:59 – kolejną godziną będzie 23:59:60. Odnosi się to do czasu UTC, czyli uniwersalnego czasu koordynowanego. W Polsce dodatkową sekundę dodajemy 1 lipca o godzinie 1:59:59.
Dobrej nocy!;)