
Jest to jedno z pytań, które od dziesięcioleci spędza sen z powiek biologom specjalizującym się w życiu motyli. Mimo sporej ilości badań na ten temat i równie wielu teorii, odpowiedź na to pytanie wciąż nie jest do końca jasna.
Według specjalistów najbardziej prawdopodobna jest teoria mówiąca o tym, że ćmy podlatują do sztucznych źródeł światła ponieważ mylą je z… Księżycem. To właśnie za pomocą blasku naszego naturalnego satelity ćmy potrafią poruszać się w mrokach nocy. Podczas wieczornych przelotów motyle nocne zachowują prosty tor lotu dzięki utrzymywaniu stałego kąta padania światła Księżyca. Gdy w obrębie ich wzroku pojawi się silne źródło sztucznego światła, skuszone jego blaskiem zmieniają tor lotu. W momencie osiągnięcia celu, zaczynaj kręcić się wokół niego, starając się utrzymać stały kąt padania światła.
Spiralny taniec trwa zazwyczaj do momentu śmierci owada lub zgaszenia źródła światła.
ZOBACZ TAKŻE: Dlaczego w tym roku nie ma komarów?