
Według naukowców z trzech amerykańskich uniwersytetów picie alkoholu poprawia pamięć. Jednak zanim podacie tę wiadomość swoim znajomym i w dobrej wierze ruszycie do sklepów monopolowych, przeczytajcie ten tekst do końca.
Wyniki eksperymentu opublikowane w American Journal of Alzheimer’s Disease and Other Dementias pokazują, że systematyczne spożywanie małych dawek słabego alkoholu może mieć pozytywny wpływ na pamięć epizodyczną. Musi być spełniony jeszcze jeden warunek. Żeby czerpać korzyści z picia alkoholu, musicie być po sześćdziesiątce.
Na podstawie obserwacji 660 pacjentów stwierdzono, że alkohol wpływał na powiększenie objętości hipokampa. Ta część mózgu współodpowiedzialna jest za naszą pamięć. Wcześniejsze eksperymenty przeprowadzone na zwierzętach pokazały, że alkohol wpływał pozytywnie na powstawanie nowych komórek nerwowych w hipokampie i tym sposobem zwiększała się jego objętość.
Pacjenci, którym regularnie podawano niewielkie dawki słabego alkoholu w testach wykazywali się lepszą pamięcią epizodyczną. Jest to rodzaj pamięci odpowiedzialny za przywoływanie zdarzeń przeżytych przez nas w przeszłości. Umożliwia przypomnienie sobie sytuacji jakie nam się kiedyś zdarzyły wraz z umiejscowieniem czasowym, przestrzennym i okolicznościami towarzyszącymi. Nie wykazano pozytywnego wpływu picia alkoholu na pamięć semantyczną odpowiadającą za wiedzę ogólną, zapamiętywanie wydarzeń nie związanych z naszymi przeżyciami takimi jak fakty historyczne, polityczne i społeczne. Do zadań pamięci semantycznej należy również rejestrowanie zjawisk niewerbalnych. Mówimy tutaj o regułach matematycznych, znajomości wyglądu roślin, zwierząt i przedmiotów codziennego użytku.
Na zdrowie!!!
Chcesz skomentować? Zapraszamy tutaj. Polub NAUKLOVE na FACEBOOKU – dzięki temu nie przegapisz żadnego naszego wpisu. Zdjęcie: spanaut