
Lato mamy w pełni, a pogoda jest w tym roku w Polsce wyjątkowo łaskawa – wysokie temperatury utrzymują się już od dobrych kilku dni. Z pewnością więc wielu z Was musiało zmierzyć się z niekoniecznie przyjemnymi konsekwencjami zażywania kąpieli słonecznych. Jak sobie pomóc w takiej sytuacji stosując domowe sposoby?
# Weź kąpiel
Nie chodzi jednak o zwykłą kąpiel. Oczywiście woda powinna być chłodna (ale nie zbyt zimna) i zamiast olejku czy soli do kąpieli należy do niej dodać kilka kopiatych łyżek stołowych sody oczyszczonej, która ma właściwości łagodzące. Nie należy jednak moczyć się dłużej niż 15-20 minut, gdyż skutek może być odwrotny i skóra wysuszy się jeszcze bardziej. Zamiast sody można dodać do wody 1/2-1 filiżanki płatków owsianych.
Ważne, aby po takim zabiegu nie wycierać się ręcznikiem, tylko pozwolić skórze wyschnąć na powietrzu. Jeśli jednak zdecydujesz się na zwykłą kąpiel czy prysznic, staraj się nie używać mydła (które jeszcze bardziej wysusza skórę) ani ręcznika.
# Użyj aloesu
Mleczko zawarte w liściach aloesu łagodzi podrażnienia skóry i usuwa zaczerwienienia, ponieważ zawarte w nim substancje powodują obkurczanie się naczyń krwionośnych. Wystarczy rozedrzeć liść na pół i posmarować oparzone miejsce zawartym w nim mleczkiem. Najlepiej powtarzać procedurę ok. 5 razy dziennie.
# Zrób sobie chłodny kompres
Najlepiej w tym celu zmoczyć ręcznik czy cienkie płótno w chłodnej wodzie (nie należy przykładać lodu na oparzenia) i przykładać na oparzone miejsce, co jakiś czas zwilżając wodą. Można też zrobić sobie kompres z namoczonych w wodzie płatków owsianych owiniętych w gazę.
# Pij dużo wody
Pamiętaj, że Twoja oparzona skóra jest jednocześnie wysuszona. Aby ułatwić organizmowi regenerację po oparzeniu słonecznym, pij dużo wody. Jak sprawdzić czy jesteś odpowiednio nawodniony? Twój mocz powinien być niemal przejrzysty.
# Pamiętaj o nawilżaniu
Przez to, że słońce wysusza skórę, komórki i naczynia krwionośne w niej zawarte mogą stawać się nieszczelne, co dodatkowo zwiększa utratę wody. Aby ograniczyć wysuszanie, trzeba delikatnie wklepywać krem lub żel nawilżający, który przed użyciem można dodatkowo schować do lodówki.
# Zrób sobie okład z… ziemniaków
Przeciwbólowe właściwości surowych ziemniaków już od dawna znane są na całym świecie. Należy dwa pokrojone ziemniaki miksować w blenderze aż przybiorą płynną postać, a następnie owinąć powstałą papkę w gazę i przykładać na oparzone miejsca kilka razy dziennie. Gdy okład wyschnie, można wziąć chłodną kąpiel.
# Użyj skrobi kukurydzianej
Jeżeli masz oparzenia słoneczne w miejscach, gdzie skóra stykała się z kostiumem kąpielowym czy kąpielówkami, to są one dodatkowo narażone na otarcia przez bieliznę. Aby temu zapobiec, posmaruj je cienką warstewką skrobi kukurydzianej.
Jeżeli domowe sposoby nie pomagają, najlepiej udać się do apteki po łagodzący ból środek znieczulający w sprayu (najlepiej taki zawierający lidokainę) lub któryś z leków przeciwbólowych dostępnych bez recepty.
Pamiętajcie jednak, że oparzenia słoneczne zawsze są groźne i powinno się unikać ich powstawania za wszelką cenę, ograniczając przebywanie na słońcu w czasie największego upału i stosując kremy do opalania z wysokim filtrem UV.
Źródło: HuffStuffWorks